Przewodnicząca klubu radnych PiS w sejmiku mówi, że dobry wynik Prawa i Sprawiedliwości to owoc właściwej polityki rządu. - Musimy teraz bardziej rozszerzyć swój elektorat. Nie oceniam drugiego miejsca w Wielkopolsce jako porażkę PiS, z wyborów na wybory mamy tu więcej głosów - mówi Marlena Maląg.
- Warto ciężko i sumiennie pracować, warto być wiarygodnym, bo tak naprawdę Koalicja Europejska nie zaprezentowała swojego programu i wyborcy pokazali, co o tym myślą. Prawo i Sprawiedliwość, zjednoczona prawica, realizuje skutecznie i konsekwentnie swój program wyborczy. Dokładane są kolejne rzeczy, których potrzebuje społeczeństwo - dodaje Maląg.
Marlena Maląg uważa, że konieczna jest mobilizacja przed jesiennymi wyborami, które PiS musi wygrać. Głosowanie w Wielkopolsce wygrała Koalicja Europejska, przed Prawem i Sprawiedliwością. Marszałek Marek Woźniak z PO jest rozczarowany wynikami wyborów.
- Chociaż Wielkopolska jest tym regionie, który zdecydowanie opowiedział się po stronie Koalicji Obywatelskiej. Natomiast jestem rozczarowany, bo niestety ta suma zachęt finansowych i określona propaganda, spowodowała, że część wyborców jest pogubiona, upatrując w PiS nadzieje dla siebie - mówi Marek Woźniak.
Wydawało mi się, że wynik Koalicji Europejskiej będzie zdecydowanie lepszy - dodaje Marek Woźniak.
Kiedyś mówiono, że na wsi mieszkają "głupi" ludzie a ten co ma trochę oleju w głowie ucieka ze wsi do miasta. Teraz widać że jest wręcz odwrotnie (ok.70% mieszkańców wsi głosowało na PIS), bo totalnie ogłupiali ludzie żyją w dużych miastach, którzy głosują na PO choć nie potrafią w najmniejszym stopniu umotywować logicznie takiego wyboru. Ci ludzie już są spaleni i na nich nie ma co liczyć w przyszłości. To są ludzie bez honoru, którzy pierwsi stoją w kolejce po pieniądze które daje im PIS a chwilę później krzyczą jaki PIS jest zły. Znam takich osobiście, im się niczego nie wytłumaczy.
Jeżeli PIS chce wygrywać w zachodniej Polsce to ja widzę tylko jedno wyjście. Trzeba dotrzeć do ludzi którzy od lat nie chodzą na wybory oraz wspomóc drobnych przedsiębiorców a ci wtedy w dużej mierze (choć nie wszyscy) oddadzą głos na PIS, bo oni bez wątpienia potrafią liczyć!
W rozmowach zauważyłem również, ze jest grupa ludzi (dawnych zwolenników PO) która stoi na rozdrożu widząc jak zawiodła się na PO ale nie odważyła się jeszcze zagłosować na PIS. To również spory i ważny elektorat nad którym trzeba jeszcze popracować.
A więc do roboty, bo jesień coraz bliżej.