Adam Gatniejewski od lat walczy, by ptaki te miały gdzie mieszkać. A zakładają gniazda na wysokich budynkach, tuż pod dachem. Niestety, miejsca, w których mogłyby założyć gniazda, często są niszczone, na przykład w czasie prac remontowych czy termomodernizacyjnych.
"To nie był łatwy rok dla jerzyków, co widać, spoglądając na blok, w pobliżu którego mieszkam" - mówi Adam Gatniejewski.
W roku 2007 naliczono tutaj 120 ptaków, a siedlisk było 132. Tutaj jest już blok po ociepleniu, założono 60 skrzynek lęgowych pod okapem dachu. Są jerzyki? Nie widać ich. W tym roku jest trudna sytuacja jerzyków, dlatego, że bardzo długo było i sucho i zimno.
Pan Adam Jerzykami interesuje się od... dwudziestolecia międzywojennego. Cieszy go to, że wzrosła świadomość ludzi, którzy są coraz bardziej wrażliwi na potrzeby jerzyków.
W środowisku naturalnym ptaki te bytują w skałach. W mieście takim jak Poznań skał nie ma, dlatego ptaki wybierają wysokie budynki, w których otworach zakładają gniazda.