W planie zagospodarowania przestrzennego przewidziano rozwój osiedla i powstanie zabudowy wielorodzinnej. Część mieszkańców nie zgadza się na budowę bloków:
Sprawa ciągnie się od wielu lat. Już poprzedni samorząd próbował rozstrzygnąć spór. Część mieszkańców osiedla nie chce sąsiedztwa bloków, bo obawia się hałasu:
Żeby ten cały obszar był pod zabudowę jednorodzinną, wolny od przemysłu. Ani ta ulica ani mieszkańcy, którzy tutaj od lat mieszkają i od pokoleń nikt nie chce tutaj takiej wielkiej zabudowy i takich tłumów. Chcemy zachować charakter tej dzielnicy, która jest cicha i spokojna.
Miasto musi się rozwijać, muszą powstawać drogi i mieszkania - przekonują radni osiedlowi. Według zastępcy naczelnika Wydziału Budownictwa Urzędu Miasta Agnieszki Wypych po protestach mieszkańców obniżono wysokość budynków, które miałyby tam powstać do 11 metrów. O tych zmianach mieszkańcy byli powiadomieni:
Każda zmiana zachodząca w projekcie czy to na rysunku, czy w tekście uchwały zobowiązuje nas do tzw. wyłożenia do publicznego wglądu. W tym przypadku to wyłożenie było powtórzone, tak, żeby mieszkańcy mogli się zapoznać.
Sprawą zajmą się radni na najbliższej sesji.