Pierwsze zgłoszenie w sprawie oszusta wpłynęło do poznańskiego komisariatu na początku maja.
Po kilku spotkaniach poznany przez portal randkowy mężczyzna wykradł z domu poznanej kobiety kilka tysięcy złotych. "Kilka dni później zgłosiła się kolejna pokrzywdzona" – relacjonuje rzeczniczka prasowa poznańskiej policji, st. sierż. Marta Mróz.
Schemat postępowania w tym przypadku był bardzo podobny. Kobieta straciła blisko 3 tysiące złotych. Po zebraniu materiału dowodowego mundurowi ustalili, że związek z obydwoma sprawami ma ten sam mężczyzna i operacyjnie ustalili miejsce jego aktualnego pobytu. Ostatecznie został zatrzymany we Wrocławiu.
Oszust nie posiadał stałego miejsca pobytu. W czasie jego zatrzymania zgłosiła się kolejna okradziona kobieta, tym razem z Puszczykowa. 26-latek zabrał jej kartę bankomatową i wypłacił z niej 2 tysiące złotych.
W sumie mężczyzna usłyszał 5 zarzutów za kradzieże pieniędzy, karty bankomatowej oraz wypłaty gotówki z konta bankowego. Sprawca przyznał się. Prokuratura domaga się dla niego roku więzienia bez zawieszenia oraz nakazu naprawienia wyrządzonych szkód.