NA ANTENIE: ZIMA LUBI DZIECI/ANNA JURKSZTOWICZ
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Ma sto lat i wytoczyła sprawę kamienicznikowi

Publikacja: 12.12.2018 g.15:51  Aktualizacja: 12.12.2018 g.15:54 Magdalena Konieczna
Poznań
Ma sto lat i wytoczyła sprawę kamienicznikowi, który zmusił ją do opuszczenia mieszkania. Pani Stefania walczy w poznańskim sądzie o sprawiedliwość, ale na razie bez skutku.
stulatka walczy z kamienicznikiem - Magdalena Konieczna
/ Fot. Magdalena Konieczna

Właściciel kamienicy, w której mieszkała stulatka, kolejny raz nie stawił się w sądzie. Bez jego udziału proces wytoczony z prywatnego akt oskarżenia nie może się rozpocząć. Obrońca Josefa L. przekonywał dziś sąd, że miał ostatnio kontaktu z oskarżonym, który w Polsce nie ma stałego miejsca zamieszkania.

- To gra na czas. To jest kolejna strategia unikania stawienia się w sądzie. Kiedy został w ubiegłym roku wezwany przez policję do stawienia się na zeznania, stawił się po trzykrotnym wzywaniu. Co chce zyskać? Myślę, że zdał sobie sprawę, że w tej chwili żarty się skończyły. Jest sprawa karna, w której ma sam najlepiej ma świadomość, co zrobił. Myślę, że po prostu się przestraszył tego, co się wydarzyło - komentuje córka stulatki.

Dziś pani Stefanii nie było w sądzie. Sąd na jutro zaplanował jej przesłuchanie, ale ze względu na niestawienie się oskarżonego, musiał jutrzejszą rozprawę odwołać. Sąd spróbuje rozpoczął proces w lutym. Wcześniej wyśle policję do miejsca, gdzie ostatnio mieszkał oskarżony, by sprawdzić, czy faktycznie się wyprowadził. Kamienicznik przegrał już sprawę cywilną o nękanie pani Stefanii. Musiał jej zapłacić 10 tysięcy złotych za naruszenie dóbr osobistych.

https://radiopoznan.fm/n/cyWLc4
KOMENTARZE 4
Glizda 15.12.2018 godz. 17:14
Polskie sądy pomagają kamienicznikom , a te śmieszne 10 000 zł nie zwróci tej Pani straconego czasu ani zdrowia na użeranie się z kamienicznikiem , sądami , policją itd . Powinna zażądać licytacji sądowej całego udziału w kamienicy kamienicznika - w przypadku nękania jej ma do tego pełne prawo , oczywiście pieniądze z licytacji dostałby kamienicznik , a ona pozbyłaby się go raz na zawsze
pyra 13.12.2018 godz. 21:19
Dziwne, niech synka Brajanka zapytają gdzie tatuś, albo do żonki do obuwniczego niech idą spytać. Co za gnojek... a ten adwokacina jego o pożal się boże...
propozycja 12.12.2018 godz. 19:03
a może by tak Josefa spotkać w ciemnej uliczce i z nim pogadać w 4 oczy
Zegar tyka 12.12.2018 godz. 16:59
Gra na czas. Cwaniak czeka aż oskarzycielka przeprowadzi się do nowego mieszkania - na drugim świecie. Córka powinna być wciągnięta do sprawy na równi z matką żeby w razie śmierci sprawa nie została zamknięta.