Na prawie cały miesiąc wybrał się do Nepalu by podróżować po Himalajach, ale także w głąb samego siebie. Na miejscu okazało się, że tak odległy kraj, aktorowi wydawał się bardzo bliski. Zauroczony krajobrazem, historią i życzliwością Nepalczyków samotnie wybrał się na niebezpieczne szlaki najwyższych gór świata.
W Małej Czarnej opowiedział o tym jak Nepal potrafi zafascynować, wpłynąć na całe dotychczasowe życie i światopoglądy. W jego wędrówce towarzyszyły mu trzy flagi: Polski, Kalisza i Unii Europejskiej. Zostawił je przy symbolicznym grobie Jerzego Kukuczki w dniu Święta Niepodległości. Pomimo napiętego grafiku zawodowego, planuje znaleźć sponsorów w celu szybkiego powrotu do Nepalu i jego kolejnym marzeniem jest zbudowanie centrum edukacyjnego dla nepalskich dzieci. W trakcie emisji audycji, swoją pomoc zadeklarował już co najmniej jeden słuchacz Radia Poznań.
Aktora w najbliższych dniach będzie można znów zobaczyć u boku Jana Peszka na deskach Teatru Polskiego w spektaklu "Wielki Fryderyk" w reżyserii Jana Klaty.