Poseł przepraszał potem za swoje zachowanie i deklarował dobrowolne poddanie się karze. Będzie to możliwe dopiero, kiedy parlamentarzysta zrzeknie się immunitetu.
"Czekam na zakończenie formalnej procedury w Sejmie, abym mógł się zrzec immunitetu" - mówi Radiu Poznań Franciszek Sterczewski.
Złożyłem zgodnie ze swoją wcześniejszą deklaracją wniosek o dobrowolne uchylenie immunitetu. Czekam na rozwój sytuacji i mam nadzieję, że za chwilę będę mógł poddać się karze. Czekam na sygnał od Marszałka Sejmu i mam nadzieję, że tę sytuację będziemy mogli mieć za chwilę za sobą i ją zamknąć. Strasznie żałuję tej sytuacji i przepraszam za to przy każdej okazji, kiedy ktoś mnie o to pyta
- mówi Franciszek Sterczewski.
W tej sprawie obradowała też Komisja Etyki Poselskiej, która umorzyła postępowania, a poseł Sterczewski nie poniósł za swój czyn konsekwencji dyscyplinarnych.
Zapytaliśmy Centrum Informacji Sejmowej o procedurę uchylenia poznańskiemu parlamentarzyście immunitetu i spodziewany czas jej zakończenia. Na razie nie otrzymaliśmy odpowiedzi.