Długo wyczekiwani lokatorzy wracają do ptasiej ostoi
Choć za oknem jeszcze zimno i przelotne opady śniegu, ptaki czują już wiosnę.

W ich kościołach w Mochach i Wolsztynie podczas mszy św. było więcej wiernych, niż dopuszczają przepisy pandemiczne. W obu świątyniach dopuszczalna liczba osób uczestniczących w nabożeństwie została przekroczona kilkukrotnie.
Powiadomili nas mieszkańcy obu miejscowości, kontrole policjantów potwierdziły te nieprawidłowości - mówi Radiu Poznań Artur Lorenz z wolsztyńskiej policji.
W kościele w Mochach podczas mszy św. przebywało 81 osób, aby powinno być maksymalnie 14 wiernych. W związku z tym proboszcz został ukarany mandatem w wysokości 20 zł. Podobną sytuację mieliśmy w Wolsztynie. W jednym z kościołów podczas mszy św. zgromadziło się 360 osób. W świątyni tej zgodnie z obowiązującymi ograniczeniami mogło się znajdować się 120 wiernych. I w tym przypadku ksiądz odprawiający mszę został ukarany mandatem karnym w wysokości 50 zł. Duchowni tłumaczyli się w ten sposób, że świątynia była otwarta, wierni przyszli, i nikt nikogo z kościoła nie wyganiał.
Ukarani duchowni przyjęli mandaty.
Choć za oknem jeszcze zimno i przelotne opady śniegu, ptaki czują już wiosnę.
Trzy lata może potrwać likwidacja GOAP-u. Związek międzygminny od 2013 roku odpowiada za wywóz śmieci w Poznaniu i okolicznych gminach.
Strażnicy miejscy zamierzali ukarać kierowcę za zaparkowanie auta zbyt blisko przejścia dla pieszych przed pasami na ul. Biskupińskiej w Poznaniu.