NA ANTENIE: YOU REALLY GOT ME/THE KINKS
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Mateusz Morawiecki zastąpi Beatę Szydło

Publikacja: 08.12.2017 g.12:19  Aktualizacja: 08.12.2017 g.13:24 Tomasz Jędraszczak
Wielkopolska
Dotychczasowa premier złożyła rezygnację ze stanowiska. Została ona przegłosowana przez Komitet Polityczny Prawa i Sprawiedliwości.
Mateusz Morawiecki - Szymon Mazur
/ Fot. Szymon Mazur

Według zapowiedzi, Szydło ma zostać wicepremierem do spraw społecznych w nowym rządzie Mateusza Morawieckiego.

Decyzje zapadły w czwartek wieczorem, a ogłosiła je w Warszawie rzecznik partii Beata Mazurek.

- Sytuacja międzynarodowa i krajowa powoduje to, że przed nami trochę inne wyzwania. Ewaluują więc nasze dotychczasowe działania, trochę inne zadania przed nami. W związku z tym pani premier złożyła rezygnację z pełnionej funkcji -wyjaśnia Mazurek.

Skąd zmiana premiera? Czy wyborcy zrozumieją tę decyzję? A może w nowym rządzie znajdą się ministrowie pochodzący z Wielkopolski?

W czym Mateusz Morawiecki będzie lepszy od Beaty Szydło? Pytamy poznańskiego posła PiS Szymona Szynkowskiego.

- Sądzę, że nie ma sensu porównywanie zalet, sukcesów pani premier Szydło i premiera Morawieckiego. Premier Szydło zawiesiła poprzeczkę bardzo wysoko - twierdzi Szynkowski.

Lider poznańskich struktur partii Porozumienie Jarosława Gowina, wchodzącej w skład Zjednoczonej Prawicy, Dariusz Lipiński, porównuje zmianę premierów do meczu piłki nożnej.

- W tej chwili premier przestaje być kapitanem, ponieważ mecz toczy się przeciwko innej drużynie. Część społeczna, zapowiadania w kampanii wyborczej, została w bardzo dużej mierze zrealizowana, natomiast teraz trzeba jeszcze bardziej usprawnić funkcjonowanie gospodarki i systemu finansowego państwa - uważa Lipiński.

A kto w tym meczu jest przeciwnikiem? Ponownie Dariusz Lipiński.

- Przeciwnikiem zawsze jest ryzyko jakiejś dekoniunktury w gospodarce - mówi polityk.

To zmiana bez znaczenia - uważa poznański poseł Platformy Obywatelskiej Waldy Dzikowski.

- Naturalnym kandydatem w świecie cywilizowanej polityki jest lider partii rządzącej. Zdaje się, że 4-letnią kadencję prezes podzielił na premier Szydło i premiera Morawieckiego. W zasadzie decyzje będą zapadały w siedzibie PiS-u -wyjaśnia Dzikowski.

Gościem porannej rozmowy Radia Poznań był dziś politolog Szymon Ossowski.

- Ucieczka do przodu. Premierem zostanie człowiek, który w zasadzie nie jest politykiem, tylko ekspertem. Być może jest to to próba stworzenia rządu eksperckiego. Pan premier Morawiecki kojarzy mi się z rządem premiera Belki - to zdanie naszego rozmówcy.

Poznański poseł PiS Szymon Szynkowski podkreśla, że Beata Szydło nadal będzie we władzach.

- Pani premier zostaje w rządzie. Będzie wicepremierem odpowiedzialnym za politykę społeczną. To jest bardzo ważne wyzwanie. Ten duet cały czas będzie osią biało-czerwonej drużyny - mówi poseł.

Zdaniem posła PO, Waldego Dzikowskiego zmiana premiera odbyła się w złym stylu.

- Mówiąc po ludzku trochę mi było żal pani premier. Została upokorzona. Jej podwładny staje się szefem, a ona podwładną. Ja bym nie przyjął takiej roli - twierdzi Dzikowski.

Chciałabym się odnieść do tej zmiany jako ekonomistka - mówi poznańska posłanka Nowoczesnej Joanna Schmidt.

- Z punktu widzenia gospodarczego Morawiecki stracił najbardziej na wiarygodności. Na początku swojej kadencji prezentował wizję nowoczesnej Polski, inwestycji. Nic z tego nie wyszło. Podatki zostały podwyższone. Wspierał antyunijną politykę rządu - uważa Schmidt.

Dlaczego do zmiany premiera doszło w dniu, kiedy najpierw Sejm odrzucił wniosek opozycji i obronił premier Szydło? Poseł PiS Szymon Szynkowski.

- Prawem opozycji jest składanie wniosków o wotum nieufności, natomiast gdybyśmy my mieli przejmować się każdym takim wnioskiem, to nie wystarczyłoby czasu na realizowanie obietnic wyborczych. Propozycja, żeby Schetyna został premierem jest groteskowa, biorąc pod uwagą jak bardzo ta ekipa jest skompromitowana - wyjaśnia Szynkowski.

Czy opozycji będzie trudniej krytykować nowego premiera, bo był on w przeszłości doradcą premiera Donalda Tuska? Poseł PO Waldy Dzikowski. 

- Nie wiem, doradców było wielu. Nie przewiązuję do tego zbyt dużej wagi. Polityka jest dynamiczna - sądzi Dzikowski.

Zapraszamy do komentowania na stronie radiopoznan.fm oraz na antenie pod numerem 61 865 46 54.

https://radiopoznan.fm/n/TfREe1
KOMENTARZE 4
oczywiście 08.12.2017 godz. 14:13
to jest farsa, opera mydlana, no ale jaka władza taki spektakl....
Ale coś nogi im się zaczynają plątać, już widzę" radość" głównie rolników, jak Unia wprowadzi sankcje i nie dostaną kasy to będzie dopiero radość... ha ha
... 08.12.2017 godz. 12:48
łubudubu, łubudubu, łubudubu, łubudubu, łubudubu... ;-)
słuchaczka 08.12.2017 godz. 12:43
Zgadzam się z panem Arkiem. Strach się bać, mówiąc kolokwialnie. Nie jest fajnie, partia rządząca, w domyśle J.Kaczyński, bierze wszystko co jest do wzięcia. A na końcu ostatni zgasi światło.
@28cali 08.12.2017 godz. 12:10
Ciekawe kto steruje tymi sznurkami... Co z Antonim M.? On też chyba do zmiany.