- 93 procent szkół jest bardzo dobrze i dobrze przygotowanych do przyjęcia 6-latków - twierdzi minister.
Wiele wskazuje na to, że szkoły (np. w Poznaniu) będą musiały wprowadzić 2 lub nawet 3-zmianowy systemu pracy. - W tym roku około 30 procent 6-latków pójdzie do szkół, co pozwoli uniknąć dwuzmianowości - ripostuje minister. Tymczasem władze Poznania szacują, że w zbliżającym się roku szkolnym, w Poznaniu naukę w pierwszej klasie podstawówki rozpocznie co trzeci 6-latek. I to, zdaniem wiceprezydenta miasta Dariusza Jaworskiego, może spowodować, że uczniowie będą jednak uczyli się na dwie albo nawet na trzy zmiany. Taka sytuacja jest bardzo prawdopodobna w kolejnym roku - 2014.
O tym ostatecznie dowiemy się już we wrześniu. Zdaniem odwiedzającego poznań wiceministra edukacji nie ma również szans na to, że ministerstwo przesunie reformę i jeszcze przez jakiś czas o wieku rozpoczęcia nauki zdecydują rodzice.