NA ANTENIE: Motosygnały
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Michał Zieliński: "Tydzień po tygodniu kolejne obostrzenia mają być luzowane"

Publikacja: 28.04.2021 g.19:48  Aktualizacja: 28.04.2021 g.19:57
Poznań
Gościem Wielkopolskiego Popołudnia był wojewoda wielkopolski Michał Zieliński.
michał zieliński wojewoda wielkopolski - Wielkopolski Urząd Wojewódzki w Poznaniu
Fot. Wielkopolski Urząd Wojewódzki w Poznaniu

Roman Wawrzyniak: W maju łagodniejsza zasada bezpieczeństwa, jeżeli utrzyma się niski poziom zakażeń, łagodniejsze restrykcje przy utrzymującym się niskim poziomie zachorowań i o tym właśnie już teraz - między innymi - będę rozmawiał z wojewodą wielkopolskim Michałem Zielińskim, którego bardzo serdecznie witam przy naszym telefonie. Dzień dobry, Panie Wojewodo.

Michał Zieliński: Dzień dobry, witam serdecznie.

Mamy w kraju 40-procentowy spadek zakażeń koronawirusa, dzisiaj była oficjalna konferencja prasowa, na której poznaliśmy rządowe plany, które Pan tutaj reprezentuje w terenie. Rząd ogłosił luzowanie obostrzeń. Które według Pana są najważniejsze? Od których powinniśmy zacząć?

Przede wszystkim to, że mogą być również luzowane obostrzenia w Wielkopolsce. Wynikiem tego jest niższa stopa zachorowań na COVID-19 w Wielkopolsce. To jeden ze wskaźników bardzo istotnych, drugi to zmniejszona liczba hospitalizacji, czyli mniej osób trafia do szpitali. Co nie znaczy, że są to ilości satysfakcjonujące, bo niestety są to wartości dość pokaźne, ale już o wiele niższe, niż jeszcze to obserwowaliśmy 3-4 tygodnie temu. Ja się bardzo cieszę, że nie będzie już teraz tej regionalizacji, czyli de facto Wielkopolska była wśród pięciu województw, w których obostrzenia - zresztą zasadnie - były przedłużone o tydzień. Wielkopolska jako region, jako województwo – później miała szczyt pandemii, w stosunku do innych województw. W związku z tym dłużej te obostrzenia musiały być tutaj utrzymane, ale od 1 maja - jeśli chodzi o kwestie sportowe - jest możliwość uprawiania sportu w obiektach sportowych na świeżym powietrzu. Ten limit zwiększono do 50 osób, otwieramy baseny dla zorganizowanych grup do 50 proc. obłożenia obiektu. Od 4 maja ta wiadomość, na którą czekali rodzice, to nauka stacjonarna 1-3 szkoły podstawowej, to też jest taka informacja bardzo istotna. Z punktu widzenia handlowego to otwarte sklepy budowlane, meblowe, galerie handlowe, gdzie ten limit 1 osoby na 15 metrów kwadratowych musi być utrzymany. Też i otwarcie galerii sztuki i muzeów – to od 4 maja. Od 8 maja już będą mogły działać hotele, ale do 50 proc. obłożenia. Tydzień po tygodniu kolejne obostrzenia mają być luzowane.

To, na co wielu ludzi czeka, czyli noszenie maseczek na świeżym powietrzu ma być zniesione – chyba właśnie od 15 maja.

Od 15 maja, tylko tutaj jest pewnego rodzaju warunek, jeżeli wskaźnik zakażeń na 100 tys. spadnie poniżej 15, wówczas będzie taka możliwość zniesienia obowiązku noszenia maseczek. To też jest ważne z punktu widzenia naszych zachowań, żebyśmy zachowywali te zasady bezpieczeństwa, to pozwoli swobodnie poruszać się.

No i też podejmowali się szczepień i korzystali z tej możliwości, jak rozumiem. Tym bardziej, że chyba tutaj w Pana siedzibie w Poznaniu również taki masowy punkt szczepień ma ruszyć. Chyba także na początku maja na stadionie piłkarskim przy Bułgarskiej, prawda?

Ma ruszyć w początkach maja. Taki pilotażowy punkt szczepień powszechnych ruszył 19 kwietnia w Krotoszynie i w ciągu tygodnia zostało zaszczepionych ponad 2300 osób. W Krotoszynie poziom szczepień był na najniższym poziomie, więc tam ruszyliśmy jako pierwszy punkt. Osiem kolejnych do końca tygodnia zacznie funkcjonować i reszta sukcesywnie na początku maja.

To w rękach Pana była decyzja dotycząca tworzenia nowych miejsc, tak zwanych łóżek covidowych, ale teraz, czy w drugą stronę Pan też podejmuje decyzje, bo są potrzeby nadrobienia strat tych zabiegów, które się nie odbyły właśnie z powodu zawieszenia.

Tak, to bardzo ważne, od 4 maja ruszają planowe zabiegi w szpitalach, ale już od 21 kwietnia sukcesywnie podejmuję decyzje o odmrażaniu łóżek covidowych. Od tego czasu do końca tego tygodnia tych łóżek będzie odmrożonych blisko 450. Sporo już odmroziliśmy tych łóżek i jeszcze plany są na kolejne dni o co najmniej 300, jeżeli nie więcej...

Ale to w praktyce oznacza dla pacjentów, że przywracane będzie leczenie tradycyjne, nadrabianie tych zaległych zabiegów, które zostały odwołane, tak?

Żeby pacjenci, którzy nie chorowali na COVID albo chorowali, ale mają też inne choroby, które wymagają leczenia szpitalnego, mogli właśnie w szpitalach się leczyć. Ta dynamika zależy teraz od tych odmrożeń - z jednej strony musimy brać pod uwagę cały czas poziom zakażeń, ale z drugiej strony mamy też i te potrzeby pacjentów z innymi chorobami. Bardzo ważne, że osoby, które wymagają rehabilitacji po przejściu COVID-19, jeżeli przechorowali, są dość istotne – w związku z tym odmrażamy w pierwszej kolejności szpitale pulmonologiczne, neurologiczne, żeby rehabilitacja mogła być tam podejmowana.

Korzystając z okazji, że mam Pana przy telefonie to chciałem zmienić temat. Dzisiaj zorganizował Pan konferencję prasową, w związku ze środkami unijnymi, które mają trafić do Polski. Jaka część tej ogromnej kwoty - 770 mld zł - może trafić do naszego regionu?

Kwota 770 mld jest na wyciągnięcie ręki – może trafić do Polski. To duża część, bo gdyby przeliczyć 770 mld na każdego mieszkańca, to na Wielkopolskę przypadałoby ok. 70 mld. To olbrzymia suma, w różnych projektach, w różnych programach, biorąc też pod uwagę wieloletność tych programów, to jest olbrzymia kwota, która w niebagatelny sposób wsparłaby gospodarkę i przyczyniłaby się do zwiększenia wzrostu gospodarczego, a przede wszystkim odczuliby to Wielkopolanie i to jest najważniejsze.

Ale wszystko w rękach parlamentarzystów. Posłowie Lewicy tutaj wznieśli się ponad podziały partyjne i dostrzegli interes społeczny, a posłowie Platformy Obywatelskiej cały czas są w pewnym zakłopotaniu, ale zostawmy już tą politykę, jeszcze na koniec chciałem zapytać o inna kwestię – Wielkopolskie Kuratorium Oświaty, na podstawie kilku ekspertyz ważnych instytutów wystąpiło do Pana urzędu z wnioskiem o sprawdzenie i uznanie za niezgodny z prawem konkurs ogłoszony przez dyrektora Wydziału Oświaty tutaj w Poznaniu na tak zwane lekcje antydyskryminacyjne, czyli wprowadzenie do szkół tylnymi drzwiami rewolucji seksualnej ideologii gender. Kiedy poznamy Pana decyzję w tej sprawie? Jak ta kwestia wygląda?

Aktualnie badam pod względem formalnym to zarządzenie dyrektora Wydziału Oświaty. Na tym etapie mam wątpliwości, czy takie zarządzenie mógł wydać. To w tej chwili przedmiot badań. Z drugiej strony są wątpliwości związane z zajęciami dodatkowymi dla dzieci i młodzieży, czy to jest zgodne z przepisami ustawy Prawo Oświatowe, zgodne z przepisami wykonawczymi do tej ustawy. Dlatego też dzisiaj zwróciłem się Kuratora Oświaty o wydanie stanowiska właśnie w tym zakresie. Sprawa jest w toku, o finale na pewno będziemy informować.

A kiedy to może się stać?

Terminy nie do końca od nas zależą. To zależy też od prezydenta Poznania. Sprawa jest wyjaśniana.

No dobrze, to na tyle niech dzisiaj wystarczy, bardzo Panu dziękuję za rozmowę i za znaleziony dla nas czas.

Bardzo dziękuję, serdecznie pozdrawiam.

 

https://radiopoznan.fm/n/XsWbYc
KOMENTARZE 0