Pierwszy konkurs nie został rozstrzygnięty, bo nadesłane nań zgłoszenia były droższe, niż zakładało miasto. W drugim konkursie nie poszło lepiej.
Zgłosiły się te same dwie firmy i obie skosztorysowały swoje usługi drożej, niż poprzednio. Oferty oscylują wokół 11 mln, zamawiający, czyli miasto zabezpieczyło na to zadanie 10 mln 50 tys. zł - tłumaczy Ewa Kulczycka - dyr. Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Koninie.
Otworzyliśmy oferty i analizujemy i jakość tych ofert i swoje możliwości finansowe
- wyjaśnia Ewa Kulczycka.
Już teraz wiadomo, że najtańsza oferta przewyższa oczekiwania zamawiającego, czy miasto będzie szukać dodatkowych pieniędzy?
Intencje takie są, natomiast czekamy na analizę posiadanych środków i możliwości realizacji
- mówi dyr. Kulczycka.
Na decyzję samorząd ma czas do 27 kwietnia, jeżeli wykonawca zostanie wyłoniony, to pierwsi zawodnicy wybiegną na murawę odnowionego stadionu wiosną przyszłego roku.