Wcześniej, prywatny zarządca schroniska był mocno krytykowany, zarówno przez media jak i samych mieszkańców. Wskazywano wiele nieprawidłowości.
- Teraz to się zmieni - mówi nowy dyrektor schroniska lekarz weterynarii Tomasz Bogucki. - Ten etap będzie nowym etapem w działalność pilskiego schroniska dla zwierząt. Mamy całkowicie nową wizję, będziemy ją realizować, a o wszystkich pracach dowiedzą się Państwo w najbliższym czasie. Naszym założeniem, od początku roku było zapewnienie w pierwszej kolejności prawidłowego żywienia i zatrudnienie prawdziwej ekipy, która będzie dobrze zajmować się naszymi podopiecznymi - dodaje Bogucki.
Kolejną nowością ma być pełna transparentność i współpraca z fundacją zajmującą się zwierzętami. Ta miałaby powstać w niedalekiej przyszłości i zrzeszać wolontariuszy z całego regionu. Nowe otwarcie popiera również Artur Łazowy ze stowarzyszenia EFFATA, który wcześniej mocno krytykował schronisko w Leszkowie. - Tak powinno być od początku, lepiej gdy takim obiektem zajmuje się miasto, a nie prywatna firma, która jest nastawiona głównie na zysk, nie dobro zwierząt - dodaje Łazowy.
Koszt przejęcia schroniska to około 2 milionów złotych, kolejne pieniądze pochłoną zapowiadane modernizacje.