Po pierwszym spotkaniu gnieźnianki miały aż 14-sto bramkową zaliczkę. Rewanż, za porozumieniem stron, także odbył się w hali im. Mieczysława Łopatki. Podopieczne trenera Roberta Popka nie rozpoczęły go najlepiej, w pewnym momencie przegrywały już trzema bramkami. Z każdą kolejną minutą MKS przejmował jednak inicjatywę i szybko powiększał przewagę. Ostatecznie gnieźnianki wygrały 26:17
We wtorek odbędzie się losowanie par 1/16 finału Pucharu EHF. Dla MKS Urbis Gniezno to debiut w europejskich rozgrywkach.