- Potwierdzają to również dane z projektu przyszłorocznego budżetu miasta - mówi Skarbnik Miasta Poznania Barbara Sajnaj. - Budżet państwa zaplanował z tytułu programu 500+ o 31 milionów złotych mniej. Myślę, że to wynika przede wszystkim ze wzrostu dochodów w przeliczeniu na gospodarstwo domowe – dodaje.
To, że poznaniacy są coraz bogatsi potwierdzają także dane z podatku PIT. W przyszłym roku miasto Poznań miasto będzie miało z tego o 159 milionów złotych więcej niż w 2018 roku. Dziś prezydent Poznania wspólnie ze Skarbnik przedstawił projekt budżetu Poznania na przyszły rok. Miasto chce wydać 4,3 miliarda złotych, z czego ponad miliard na inwestycje. To rekord w skali Poznania.
Dochody miasta mają przekroczyć 3,7 miliarda złotych. W budżecie zapisano ponad pół miliardowy deficyt, a ogólne zadłużenie miasta zbliży się do dwóch miliardów złotych.W 2019 roku Poznań najwięcej wyda na drogi i komunikację zbiorową, na kolejnym miejscu jest oświata. Projektem budżetu zajmą się teraz radni.
Więc jak może być lepiej skoro jest gorzej. Przecież opozycja nie kłamie - prawda?
A może jednak kłamie?