Do radnej i społecznika mieli zgłosić się świadkowie, którzy opowiedzieli o prześladowaniach w szkole w Obornikach. Grupa nastolatków miała znęcać się też nad dwójką innych uczniów. W ich przypadku powodem było spektrum autyzmu.
"Można było szybciej zareagować" – przekonuje młody aktywista zajmujący się szkolnictwem Dominik Kuc.
Osoby poszkodowane, ale też ich bliscy, przekazały, że ta sprawa była niejednokrotnie zgłaszana do wychowawcy klasy i samej szkoły, w związku z czym tej reakcji wówczas zabrakło, nie było wcześniej wyjaśnień związanych z tym nękaniem
- mówi Dominik Kuc.
Dyrektorka obornickiej szkoły twierdzi, że nie dotarły do niej żadne sygnały o znęcaniu się nad uczniem. Bliscy zmarłego 16-latka mówią o wyzwiskach, fizycznych zaczepkach, a także cyberprzemocy.
Nastolatek korzystał w szkole z pomocy pedagogicznej.
Mamy doniesienia, że nie była to pierwsza próba samobójcza Filipa
– stwierdził Dominik Kuc.
Po konferencji prasowej aktywista przekazał Wielkopolskiemu Kuratorowi Oświaty pismo z prośbą o interwencję. Kuratorium od poniedziałku prowadzi kontrolę w Zespole Szkół im. gen. Tadeusza Kutrzeby w Obornikach.