Za kierownicą niedopuszczonego do ruchu Kawasaki siedział kompletnie pijany 21-latek bez prawa jazdy. Wypadek wyglądał groźnie, kierowca nie odniósł poważniejszych obrażeń, mimo, że został wyrwany z siodełka w powietrze, po czym upadł koziołkując i sunął jezdnią kilkanaście metrów.
Wokół miejsca zdarzenia są słupy, ławki, kosze na śmieci i metalowe barierki.
Policyjny alkomat pokazał we krwi kierowcy prawie 3 promile. Oborniccy policjanci zamieścili nagranie ze zdarzenia, które miało miejsce wczoraj wieczorem, na swoim profilu facebookowym - jak napisali - ku przestrodze.