Nad ranem temperatura spadła poniżej zera i doszło do wielu kolizji. Słuchacze donoszą, że jest sporo miejsc, gdzie jezdnie są oblodzone, a drogowcy jakby zaspali.
Do najpoważniejszego wypadku doszło w miejscowości Kąty w gminie Słupca. Na drodze wojewódzkiej nr 466 samochód marki Mitsubishi wypadł z drogi i dachował. Kierowca wyszedł z samochodu o własnych siłach, ale został przewieziony do szpitala.
Oblodzenie dotyczy nie tylko lokalnych tras - ale też głównych dróg. Źle wygląda np. trasa S5 z Gniezna do autostrady A2. W Poznaniu niebezpiecznie na mostach i na wiaduktach. Choć w Poznaniu drogowcy zapewniają, że zima ich nie zaskoczyła i piaskarki pracują od wczesnego poranka.
- Cały sprzęt służący do walki z oblodzeniami jezdni jest na poznańskich ulicach - informuje Zarząd Dróg Miejskich.
Ulice, które wymagają interwencji piaskarki, można zgłaszać pod adresem zima@zdm.poznan.pl. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podaje, że na drogach krajowych i ekspresowych w Wielkopolsce pracuje ponad 30 maszyn. Więcej informacji w naszych serwisach komunikacyjnych MotoSygnały w Radiu Poznań.
Piotr Jaśkowiak / Adam Sołtysiak