To oznacza, że można taniej zjeść, przespać się w hotelu, kupić tańszy bilet do ZOO czy zwiedzić poznańskie forty. Do akcji przystąpiło prawie 180 punktów w Poznaniu i okolicach.
Część turystów, którzy przed południem oglądali Stary Rynek, przyjechała specjalnie na tę akcję, inni o tańszych atrakcjach dowiedzieli się dopiero na miejscu. – Przyjechaliśmy z Warszawy. Teraz idziemy do Bramy Poznania, w planach mamy jeszcze Ostrów Tumski i Muzeum Rogala. Chciałam przyjechać z dzieckiem i pokazać mu, jak wygląda Poznań. Co roku na Majówkę wybieramy się w inny region i w tym roku padło na Poznań – mówili turyści
- Na Majówkę do Poznania przyjechaliśmy ze Śląska, z Bytomia. Wyjazd był zaplanowany z wyprzedzeniem. Wjeżdżaliśmy do Poznania przez Kórnik i tam też zwiedzaliśmy. W Poznaniu zaplanowaliśmy odwiedzić Cytadelę i Maltę. Przyjechaliśmy na jeden dzień z Łodzi. Ja byłem w Poznaniu osiem lat temu z kolegą i od tej pory obiecałem żonie, że ją tu przywiozę i właśnie nadszedł ten czas – usłyszała nasza reporterka.
"Poznań za pół ceny" co roku przyciąga miłośników aktywnego wypoczynku. Taniej można zwiedzić także palmiarnię, wejść na basen, do parku linowego, na bowling czy bilard. Można także spróbować swoich sił podczas warsztatów, kursów i animacji.
To już jedenasta edycja poznańskiej akcji.