Piła, ze swych górników-naftowców była dumna wcześniej, niż z fabryki oświetlenia. To pilscy wiertarcze i geolodzy odkryli np. miedź po Głogowem, węgiel pod Bełchatowem czy ropę naftową w Rybakach, Kamieniu Pomorskich i pod Karlinem. Współczesnie są liderami w wierceniach w poszukiwaniu gazu łupkowego. Z chwilą powołania nowej spółki w Polskim Górnictwie Naftowym i Gazownictwie kończy się jednak 57-letnia historia samodzielnej firmy poszukiwawczej w Pile.
Nowa spółka Exalo Drilling wchłonęła pięć dotychczasowych firm wiertniczych, eksploatacyjnych i serwisowych z Jasła, Krakowa, Krosna, Piły i Zielonej Góry. "Mamy teraz większy potencjał oraz kadrę, mogące konkurować na międzynarodowym rynku" - mówi dotychczasowy prezes pilskiej "Nafty", a wiceprezes do spraw operacji w Exalo Drilling Henryk Dytko.
W Pile, oprócz załóg wiertniczych i warsztatowych, pozostanie także księgowość i kadry. W byłej spółce Poszukiwań Nafty i Gazu, a teraz w centrum Exalo Drilling w Pile, zatrudnienie ma ponad 800 osób.