- Po przemianach w Egipcie zapotrzebowanie na wiercenia wyraźnie tam spadło i pracuje tylko jedna nasza wiertnia, a dwa urządzenia wróciły do kraju - powiedział nam Tadeusz Rzemykowski z pilskiej "Nafty". Odwiert w Egipcie jest obecnie jedynym prowadzonym za granicą przez załogi pilskiej spółki poszukiwawczej. "Nafta" koncentruje się teraz na pracach wiertniczych w kraju, ale uczestniczyć będzie w przetargach na poszukiwania surowców także za granicą.
Pilska Nafta zatrudnia teraz około 830 pracowników.