Najpierw zagłosowali "za", ale dziś wycofali swoje poparcie

Przewodniczący klubu PiS Zbigniew Czerwiński uzasadniał, że w tej sprawie złamane zostało porozumienie między klubami w radzie, a na jego pomocy tytuł miał też otrzymać zgłoszony przez PiS profesor Wojciech Rypniewski.

To jest główna odpowiedzialność Grzegorza Ganowicza i tu mam do niego duże zastrzeżenia, ponieważ cynicznie doprowadził do tego, że najpierw zostały przegłosowane wszystkie inne kandydatury, a na końcu miała być kandydatura pana profesora Rypniewskiego. Co wtedy zrobili? Wtedy ten punkt został wycofany z porządku obrad

- mówi Czerwiński. 

Głosowanie w tej sprawie odbyło się 11 czerwca. Zbigniew Czerwiński stwierdził dziś, że z pokątnych informacji radni PiS dowiedzieli się, że powodem wycofania poparcia dla profesora Wojciecha Rypniewskiego były jego "lajkozbrodnie". 

Pan profesor dokonał jakiejś lajkozbrodni, nie wiemy jakiej. Skoro porozumienie nie obowiązuje, to teraz retorsje

- mówił Czerwiński i zaczął przekonywać, dlaczego Andrzej Byrt i Jadwigi Rotnicka nie powinni dostać wyróżnienia. 

Pan Andrzej Byrt podpisał dokument o współpracy z wywiadem PRL w '86 roku. Ja doskonale pamiętam te czasy, byłem czynnym działaczem opozycji, w tym czasie już licealiści, patriotyczni licealiści wiedzieli, że współpraca ze służbami PRL jest hańbiąca

- mówił Zbigniew Czerwiński. Stwierdził też, że przejrzał wpisy i posty senator Rotnickiej. 

Wizerunki katolickich duchownych z symbolem dolara na oczach, zbitka ksiądz równa się pedofil

- mówił Czerwiński, a w ręce trzymał kartkę ze słowami: "Rotnicka chce prawa do zabijania nienarodzonych poznaniaków". 

Radni PiS wzięli udział w uroczystej sesji rady miasta Poznania, podczas której wręczono wyróżnienia między innymi profesor Jadwidze Rotnickiej oraz Andrzejowi Byrtowi. W trakcie wręczania wyróżnień nie próbowali zabrać głosu.

O komentarz poprosiliśmy przewodniczącego rady miasta Grzegorza Ganowicza z Koalicji Obywatelskiej.

Nie znam tej konferencji PiS, więc nie mam nic do powiedzienia

- stwierdził Ganowicz pytany o słowa radnych PiS wypowiedziane w czasie spotkania z dziennikarzami przed uroczystą sesją rady miasta.