Mieszkańcy zbierają podpisy przeciwko olbrzymiej ubojni, którą w sąsiedniej wsi Łęgowo chce wybudować Animex. Firma na ponad 40 hektarach planuje największy w Polsce zakład przetwórczy. Trwają konsultacje społeczne.
Mieszkańcy Wągrowca i okolic boją się potężnej ubojni w której dziennie według inwestora ma być przerabianych około 15 tys sztuk świń, jak mówią - samej krwi tutaj dziennie będzie 50-70 ton. Odpadów typu treści żołądkowych, racic, sierści w granicach ok 100 ton.
Burmistrz Wągrowca Krzysztof Poszwa obawia się, że cała inwestycja może źle oddziaływać na miasto i ludzi. - Mówi się o jednej z większych inwestycji w Europie Środkowo Wschodniej. Wyliczono, że do zakładu dziennie około 100 tirów miałoby przewozić świnie. Dla nas jest to sytuacja wyjątkowo niepokojąca, do tego dochodzi kwestia zapachu - podkreśla burmistrz.
Rzecznik prasowy Animeksu Andrzej Pawelczak powiedział że lokalizacja pod Wągrowcem nie jest przesądzona bo trwają rozmowy z samorządami w innych rejonach kraju. Dodał, że to inwestycja za setki milionów złotych i 3 tys. miejsc pracy.