W zasobach spółdzielni mieszkaniowej doszło do 240 zniszczeń w budynkach, w tym ponad 80 zalań i podtopień - mówi prezes Zdzisław Kujawa.
W niektórych piwnicach w blokach spółdzielczych było po 1,5 metra wody. Te szkody są likwidowane przez ubezpieczalnie dość szybko. Ubezpieczyciele nawet sami dzwonili po burzy gradowej i nawet były deklaracje, że są w stanie wypłacać zaliczki w ramach odszkodowań
- mówi Kujawa.
Dziś w Gnieźnie ostatni dzień wielkiej wywózki odpadów wielkogabarytowych, zniszczonych po ulewie. Ludzie usuwają z piwnic tony przemoczonych mebli, dywanów i wykładzin. W osuszaniu piwnic pomagają też pracownicy spółdzielni mieszkaniowej.