Jeżdżą po polskich szkołach i uświadamiają młodzież o negatywnych skutkach picia alkoholu i narkotyków. Muzyk podkreśla, że warto uczyć się na czyichś błędach, dlatego uczniom opowiada historie ze swojego życia. Jak mówi, nie byłoby uzależnień, gdyby nie zbyt niskie poczucie własnej wartości.
- Jeżeli człowiek wie kim jest, wie, że jest wartościowy. Pasja w życiu jest tym, co nas pcha do przodu i fajnie, otaczajmy się ludźmi, którzy też się rozwijają. Też poruszam ten temat. Jak było w moim przypadku? O tym też opowiadam, że miałem niskie poczucie własnej wartości, to próbowałem się dowartościować. Jednym ze sposobów było pokazać się wśród towarzystwa, że jestem kimś, a przecież zawsze byłem kimś, tylko to nie było wybudowane we mnie - mówi Plichta.
Program jedno życie jest dofinansowany z Ministerstwa Sprawiedliwości. Cały czas można zgłaszać do niego szkoły. Więcej szczegółów na stronie www.jedno-zycie.pl.