Los ortopedii nadal się waży. Problemem jest bowiem czas i procedury bezpieczeństwa. Dyrektor szpitala złożył lekarzom propozycję jak mówi - ostateczną i ze swojej strony kompromisową, po czym poszedł na zaplanowany wcześniej urlop, mówiąc, że teraz wszystko jest w rękach lekarzy. Leszek Sobieski nakazał też ewakuację oddziału, który formalnie od 1 stycznia powinien zostać zawieszony, bo lekarze złożyli wypowiedzenia. Z wypowiedzi lekarzy wynika, że porozumienie może zostać zawarte w ostatniej chwili, tuż przed nowy rokiem.
Grzegorz Szmidt, ortopeda przekonuje, że jemu i jego kolegom zależy i na szpitalu i tym oddziale.
Takie pismo otrzymaliśmy z poleceniem zorganizowania ewakuacji, ale my tego nie akceptujemy, cały czas czekamy na rozmowy. Oczywiście jesteśmy gotowi do negocjacji, kompromisu. Nam zależy na tym szpitalu. Te nasze stanowiska nie są jakieś rozbieżne.
Z-ca dyrektora do spraw ekonomicznych mówi, że rosnące wymagania płacowe lekarzy to problem nie tylko Konina. - Lekarze chcą więcej zarabiać, szpitale więcej pieniędzy nie mają - tłumaczy Dorota Kotecka.
Był ogłoszony konkurs, lekarze niestety przestrzelili stawki, dlatego mamy w tej chwili takie problemy, jakie mamy. Obie strony muszą ustąpić. Pan dyrektor ustąpił już, teraz czekamy na stronę drugą, żeby też zeszła ze swoich roszczeń.
Szansa na kolejną turę rozmów będzie 27 grudnia.