Na koncie znalazło się 100 tys. zł, które nie były opodatkowane. Prokuratura uznała, że nie jest to przestępstwo, a wykroczenie, które uległo zresztą przedawnieniu. W trakcie prowadzonego postępowania poseł zapłacił w urzędzie skarbowym zaległy podatek.
Zawiadomienie złożone przez Centralne Biuro Antykorupcyjne dotyczyło operacji finansowych o wartości ponad 100 tysięcy złotych. Adam Hofman przyznał, że chodzi o to, że nie zapłacił w terminie podatku od pożyczki wynoszącego 600 złotych. Postanowienie prokuratury nie jest prawomocne. CBA może złożyć zażalenie.
(Radio Merkury + IAR)