Po napaści Rosji na Ukrainę Staniewski chciał zmienić nazwę fragmentu ulicy Bukowskiej, przy której znajduje się rosyjska placówka, na ul. Bohaterów Ukrainy. Teraz po śmierci Aleksieja Nawalnego, działacz dąży do upamiętnienia wszystkich ofiar represji politycznych w Rosji a także na Białorusi. Postuluje nazwanie chodnika przy konsulacie imieniem Nawalnego i wmurowanie tablicy.
Żeby był jasny przekaz - wchodząc do konsulatu rosyjskiego, spójrz na twarz człowieka, który został zamordowany, bo bronił wartości demokratycznych, bo bronił wszystkiego tego, w co wierzył, w obronie wolnej i demokratycznej Rosji
- mówił Staniewski.
"Do tego trzeba mieć jednak odwagę, której władzom miasta i miejskim radnym brakuje" - dodaje Marcin Staniewski i apeluje, by kandydaci do Rady Miasta i na urząd Prezydenta w wyborach samorządowych jasno wypowiedzieli się, czy chcą zmian nazw w pobliżu placówki dyplomatycznej Federacji Rosyjskiej w ramach wsparcia Ukrainy.