Około 60 osób wyraziło swój sprzeciw wobec planów budowy hali dystrybucyjnej przez niemiecki koncern w Gietrzwałdzie, w województwie warmińsko-mazurskim. Według protestujących w pobliżu Sanktuarium Matki Bożej tak naprawdę powstanie wysypisko śmieci.
Na nasze pytania w tej sprawie odpowiedziało biuro prasowe Lidl Polska. Jak przekonuje jego przedstawicielka, "…nowy budynek będzie oddalony od skrajnej strony budynku bazyliki o niemal 1000 metrów. Natomiast fałszywą informacją jest, że w tym miejscu znajdować się będzie składowisko odpadów. Działalność budynku będzie skupiała się przede wszystkim na dystrybucji produktów spożywczych do naszych sklepów. W naszych centrach dystrybucji nie składujemy odpadów, tylko zbieramy je i przekazujemy je wyspecjalizowanym w tym zakresie firmom".
Pikieta przebiegła spokojnie i zakończyła się przekazaniem postulatów protestujących na ręce władz Lidl Polska.
Według Lidl Polska, kompleks w Gietrzwałdzie będzie 14. tego typu inwestycją w kraju. Choć wójt gminy Gietrzwałd wydał zgodę na budowę, projekt został zablokowany przez byłego wojewodę z ramienia PiS, Artura Chojeckiego. We wrześniu tego roku Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Olsztynie uchyliło jednak tę decyzję, co ponownie otworzyło drogę do realizacji inwestycji.