Muzeum Powstania Wielkopolskiego w miejscu lodowiska Bogdanka


Już w ten weekend artystka będzie musiała przymknąć oko na szpetotę Konina, bowiem będzie gwiazdą tegorocznych dni tego miasta.
Reporter Radia Poznań zapytał kilkoro koninian w różnym wieku, czy znają wypowiedź piosenkarki o mieście. W odpowiedzi usłyszał, że autorka niepochlebnej opinii może mieć rację.
- To nieprzyjemna wiadomość. No trudno. Każdy może mieć takie zdanie, jakie zechce. Niech nie przyjeżdża - tyle mogę powiedzieć. Konin jest jaki jest, nie okłamujmy się. W sumie, nie dziwię się jej wypowiedzi - mówili koninianie.
Reporter zapytał przy okazji, na ile znana artystka jest oczekiwana przez konińską publiczność.
- Z jej repertuaru najbardziej podobają mi się "Kolorowe jarmarki", "Małgośka" i "Niech żyje bal". Powinniśmy wracać do tych utworów. Wydaje mi się, że te piosenki są raczej dla starszych koninian. Myślę, że jednak większość młodych osób będzie bardziej zainteresowana młodszymi wykonawcami - dodawali koninianie.
Zarówno Maryla Rodowicz, jak i młodsze gwiazdy tegorocznych Dni Konina, czyli formacja Red Lips, zagrają w sobotę w konińskim amfiteatrze.
Warto jeszcze dodać, że opinia o Koninie ukazała się w 1992 roku. Od tego czasu miasto bez wątpienia się zmieniło. Ciekawe, czy zmieni się opinia artystki o mieście po sobotnim koncercie.
Sławomir Zasadzki