- Fajerwerki powodują cierpienia zwierząt. Huki i błyski są bardzo groźne dla zwierząt. Dla ludzi też. Wszystkie te huki spowodują ogromny strach, lęk i reakcje nerwowe u zwierząt - mówił Michał Błażejewski z Fundacji Viva! Akcja dla zwierząt.
Protestujący chcą, by pokaz nie odbył się za rok, bo teraz sprawa jest przesądzona. Estrada Poznańska, która odpowiada za organizację Sylwestra, podpisała już kontrakt - tłumaczy rzeczniczka Urzędu Miasta Hanna Surma.
- Prezydent Jacek Jaśkowiak nie ingeruje w prace miejskich instytucji, także instytucji kultury. Jeżeli dyrekcja Estrady Poznańskiej podjęła decyzję o organizacji pokazu pirotechnicznego, to taki się odbędzie, bo został już zakontraktowany - mówi Surma.
Z pokazów fajerwerków w Sylwestra zrezygnowały już m.in. Warszawa, Wrocław, Olsztyn i Słupsk. Dwa lata temu sztucznych ogni nie było; zastąpił je mapping, czyli obrazy wyświetlane na fasadach budynków. Przed rokiem na imprezie znów były fajerwerki. Tegoroczny pokaz będzie kosztował 50 tys. złotych.