Nie żyje 39-letni strażak ochotnik z powiatu kaliskiego [AKTUALIZACJA]

Podczas ćwiczeń w komorze dymowej zasłabł jeden ze strażaków ochotników. Został wyciągnięty z komory, następnie stracił przytomność. Od razu były podjęte czynności ratunkowe, na miejscu był obecny Zespół Ratownictwa Medycznego, strażak został zabrany na Szpitalny Oddział Ratunkowy.

Tam strażak zmarł. Okoliczności bada ostrowska policja. 

- Ciało strażaka zostało zabezpieczone do sekcji zwłok, która ma wyjaśnić dokładną przyczynę jego śmierci - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w  Ostrowie Wielkopolskim Maciej Meler.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że w trakcie ćwiczeń, które rozpoczęły się w Ostrowie we wczesnych godzinach rannych, mężczyzna pokonywał kolejne etapy toru zadymiania, toru przeszkód. W trakcie tego zdarzenia nie opuszczał dłuższy czas tego toru, utracił przytomność.

Komora dymowa do ćwiczeń przy ostrowskiej straży pożarnej istnieje od 2015 roku. Obiekt służy ćwiczeniom. W kilku pomieszczeniach można stworzyć warunki zbliżone do tych, jakie panują w czasie pożarów. Strażak musi zmierzyć się z ostrym zadymieniem czy wysoką temperaturą. Wówczas była to piąta taka komora w Wielkopolsce.

W sobotę godzinie 18.00 we wszystkich jednostkach PSP i OSP zostaną włączone syreny alarmowe, by w ten sposób oddać hołd zmarłemu dziś w Ostrowie strażkowi - ochotnikowi. 39-letni druh z OSP Żerniki zasłabł podczas ćwiczeń w komorze dymowej, która znajduje się przy Komendzie Powiatowej PSP w Ostrowie.

- Mężczyzna został przewieziony do szpitala, ale mimo udzielonej pomocy - zmarł - mówi rzeczniczka ostrowskiej policji Małgorzata Michaś.

Dzisiaj przed godz. 9.00 zostaliśmy powiadomieni o zdarzeniu na terenie PSP w Ostrowie Wielkopolskim. Tam podczas ćwiczeń, szkolenia doszło do zasłabnięcia jednego ze strażaków Ochotniczej Straży Pożarnej. Pomono podjętej reanimacji, która dalej była kontynuowana w szpitalu niestety nie udało się uratować życia mężczyzny.

Sprawę bada prokuratura oraz specjalny zespół PSP. Rodzina strażaka została objęta pomocą psychologa. Komendant główny Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. Mariusz Feltynowski złożył kondolencje Rodzinie i Bliskim Strażaka.