Rodzina zaalarmowała policję, bo senior w sobotę po 16 wyszedł z mieszkania na osiedlu Przyjaźni bez telefonu i dokumentów. Od momentu wyjścia z domu nie było z nim kontaktu.
Udało się ustalić, że mężczyzna wsiadł do autobusu miejskiego linii 190, z którego wysiadł na przystanku Wilczak i stamtąd szedł ulicą Szelągowską w stronę Garbar.
Dziś rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak poinformował, że ciało starszego mężczyzny znaleziono w rzece.