Do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem około godz. 18.00 podczas treningu na boisku przy ulicy Nowej.
W pewnym momencie piłka wpadła do płynącej w pobliżu Noteci i ten 32-letni mężczyzna wskoczył po nią do wody
– mówi prokurator Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Rozebrał się, popłynął, już właściwie jak wychodził, to nagle zniknął pod wodą, czy nie mógł wyjść. Będzie przeprowadzona dzisiaj sekcja. Po prostu zwyczajnie mamy do czynienia z tragiczną sytuacją, tragicznym wypadkiem
- dodał Łukasz Wawrzyniak.
Ciało mężczyzny wydobyto z rzeki w poniedziałek ok. godz. 20:20. W poszukiwaniach uczestniczyło kilka jednostek straży pożarnej, policjanci oraz nurek z grupy wodno-ratunkowej z Piły. O tragicznej śmierci swojego bramkarza poinformowała na swoim profilu Noteć Czarnków oraz reprezentacja Polski niesłyszących.