Do Poznania Misza trafił jako chore zwierzę. Miał tu spędzić ostatnie lata życia. Przyczyną śmierci niedźwiedzia prawdopodobnie była niewydolność serca. To nie jedyna strata w ogrodzie zoologicznym. W Starym Zoo padł 30-letni gibbon siamang Jurek. Weterynarze od kilku tygodni walczyli o jego życie.
Adam Michalkiewicz/int