Nie żyje Stefan Stuligrosz

W 2010 roku podczas benefisu z okazji 90. urodzin z rąk prezydenta Bronisława Komorowskiego profesor otrzymał Order Orła Białego.

Stefan Stuligrosz urodził się 26 sierpnia 1920 roku w Poznaniu. Przed wojną był uczniem Gimnazjum św. Marii Magdaleny w Poznaniu. Maturę zdał po wojnie w Gimnazjum im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu. Gry na fortepianie i teorii muzyki uczyła go Gertruda Konatkowskia; śpiewu solowego Maria Trąmpczyńska. Jeszcze jako chłopiec śpiewał w sopranach Poznańskiego Chóru Katedralnego pod batutą ks. Wacława Gieburowskiego. W 1939, po aresztowaniu przez gestapo ks. Gieburowskiego, przejął obowiązki dyrygenta w 24-osobowym Chórze Chłopięco-Męskim. W 1945 założył, i do dziś prowadził, Chór Chłopięcy i Męski Poznańskie Słowiki.

Od 1951 do 1982 uczył w Akademii Muzycznej w Poznaniu. Wykładał dyrygenturę chóralną, był dziekanem Wydziału Wokalnego, w latach 60. prorektorem, od 1967 do 1981 rektorem poznańskiej uczelni. Był członkiem Sekcji Muzycznej i Prezydium Rady Wyższego Szkolnictwa Artystycznego w Ministerstwie Kultury i Sztuki. Od 1953 do 1963 kierował pracami Redakcji Muzycznej Rozgłośni Poznańskiej Polskiego Radia, a w latach 1971-90 pełnił funkcję prezesa Poznańskiego Towarzystwa Muzycznego im. Henryka Wieniawskiego. Jako kompozytor ma w swoim dorobku przeszło 600 utworów chóralnych o tematyce sakralnej. Jest autorem ponad 100 opracowań polskich i obcych kolęd. Zajmował się także pracami badawczymi nad muzyką chóralną i chóralistyką.

Stefan Stuligrosz za osiągnięcia w działalności artystycznej z "Poznańskimi Słowikami" oraz w pracy dydaktyczno-wychowawczej był odznaczony m.in. Złotym Krzyżem Zasługi (1952), Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (1955), Nagrodą Artystyczną Miasta Poznania (1955), Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski (1959) i wieloma innymi.

Stefan Stuligrosz zmarł w piątek przed południem w szpitalu w podpoznańskim Puszczykowie.

- Dla Poznania śmierć profesora to wielka strata. Odeszła niesamowita osobowość - mówi prezydent miasta Ryszard Grobelny. Prezydent Poznania proponuje, aby zmarłego profesora Stefana Stuligrosza pochować na Cmentarzu Zasłużonych Wielkopolan na Wzgórzu Świętego Wojciecha. Decyzję w tej sprawie musi jednak podjąć rodzina.

Arcybiskup metropolita poznański Stanisław Gądecki w oświadczeniu przesłanym do redakcji Radia Merkury o profesorze Stuligroszu napisał:  był człowiekiem niewzruszonej wiary, którą pielęgnował od młodości. Wiarę w Boga widać było w jego kompozycjach, dawał o niej świadectwo w publicznych wystąpieniach, a muzyka w liturgii w wykonaniu chóru pod jego dyrekcją prowadziła ludzi do przeżycia sacrum. To umiłowanie Boga widoczne w kompozycjach muzycznych zaniósł do wielu krajów świata. Można powiedzieć, że prof. Stuligrosz uważał siebie nie tylko za ambasadora polskiej muzyki chóralnej i miasta Poznania, z którym był zawsze związany, ale też za przedstawiciela Kościoła. Prof. Stuligrosz rozumiał swą działalność artystyczną jako wypełnianie powołania pochodzącego od Boga, Dawcy dobra i piękna, któremu służył wraz ze swym chórem. Swą pracę traktował jako służbę Kościołowi, rozwijał działalność kompozytorską i pielęgnował ją także w niesprzyjających okolicznościach historycznych, w okresie hitleryzmu i stalinizmu.

Posłuchaj reportażu Wandy Wasilewskiej o druhu dyrygencie "Nie żałujcie 50 groszy"