"Był obecny w całym moim artystycznym życiu" - mówi poznański wokalista, znany z występów w zespole CETI Grzegorz Kupczyk.
Pamiętny film "Kulig", pamiętny film "Mocne uderzenie", nie wyobrażam sobie świata bez Wojtka Kordy, zawsze był w moim życiu, zawsze był w moim dzieciństwie. Po latach miałem zaszczyt poznać go osobiście. Nie chcę powiedzieć, że zaprzyjaźniliśmy się, ale bardzo mocno się zakumplowaliśmy i bardzo dużo dyskutowaliśmy. Potem, jak zachorował kontakt z nim był ograniczony. Zamyka się kolejny rozdział mojego życia związanego z muzyką
- mówi Kupczyk.
To jedna z najważniejszych postaci w muzyce, miał talent wokalny i nieprzeciętny głos
- dodaje Kupczyk.
Wojciech Korda był poznaniakiem z urodzenia. W latach 50. śpiewał w chórze Stefana Stuligrosza.
W 1991 roku cudem przeżył wypadek samochodowy pod Poznaniem. Zginęła wtedy jego żona - Ada Rusowicz.