Wybite szyby, walające się felgi, porozrzucane zderzaki i śmieci we wnętrzach pojazdów zdobią krajobraz parkingu. W dodatku zajmują cenne miejsca parkingowe, zastawiając blisko 1/3 ogólnodostępnego terenu. Radny osiedla Święty Łazarz Andrzej Janowski mówi, że denerwują się zarówno mieszkańcy jak i społecznicy.
W tej chwili stoi na tym parkingu 25 wraków samochodów bez tablic rejestracyjnych i miasto zupełnie nad tym nie panuje. W środku miasta, w śródmieściu, w Parku Kasprowicza ktoś sobie urządził nielegalne złomowisko.
Interwencję w tej sprawie podjęła już Straż Miejska. Zgłosili problem zarządcy terenu, czyli POSiR'owi. Rzecznik ośrodka Filip Borowiak mówi, że to powtórka z rozrywki, bo podobna sytuacja miała miejsce w 2018 roku.
Już jakiś czas temu na tym parkingu zauważyliśmy, że ktoś zaczął zwozić wraki, wówczas podjęliśmy interwencję, te wraki zostały usunięte po wykryciu osoby, która te wraki zwoziła. Przez jakiś czas był spokój i teraz sytuacja się powtórzyła. Oczywiście we współpracy ze strażą miejską i policją postaramy się ustalić właściciela i myślę, że w najbliższym czasie te wraki znikną.
Służby będą teraz ustalać tożsamość właściciela lub właścicieli gratów. Jeśli uda się ich znaleźć, poniosą koszty usuwania zdezelowanych aut. Jeśli nie, zapłaci podatnik.
Pozdrawiam,