Zarówno sprzedający, jak i okazane przez niego dokumenty, nie wzbudziły wątpliwości i transakcja została sfinalizowana na warunkach odpowiadających obu stronom. Kłopoty nowego właściciela volkswagena zaczęły się po przyjeździe do kraju i próbie jego zarejestrowania.
Wątpliwości urzędników wzbudziły dokumenty samochodu, w niemieckiej bazie figuruje jako utracony. Wolsztyńscy policjanci dzięki pomocy kolegów po fachu w Niemczech, ustalili szczegóły tej transakcji. Okazało się, że sprzedający auto obywatel Niemiec nie był jego właścicielem, a jedynie krótkoterminowym użytkownikiem, ponieważ samochód pochodził z wypożyczalni i nie mógł go legalnie sprzedać.
Dzięki przekazanej wolsztyńskim policjantom informacji i zabezpieczeniu skradzionego pojazdu, jego prawowity właściciel odzyskał auto, zanim zorientował się, że zostało mu ono skradzione.
W sprawie wszczęte zostało postępowanie przygotowawcze, w toku którego ustalane będą wszelkie okoliczności tego zdarzenia.