Golem w stolicy Wielkopolski szczęścia nie miał. Był nie tylko przewracany przez wiatr, ale też niszczony przez wandali i zbieraczy złomu.
Dzięki wsparciu właściciela - Wielkopolskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych - rzeźba ponownie stanęła między budynkiem Uniwersytetu Artystycznego a gmachem poczty.