NA ANTENIE: BAKER STREET (ORYGINAL)/GERRY RAFFERTY
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Niszczą pomniki, bo ich nie lubią?

Publikacja: 06.03.2014 g.12:20  Aktualizacja: 06.03.2014 g.15:34
Poznań
Ciągle zdarzają się dewastacje pomników w Poznaniu. Niedawno zniszczono jedną z figur "Nierozpoznanych" Magdaleny Abakanowicz na poznańskiej Cytadeli. W czerwcu 2011 ktoś wywrócił rzeźbę Golema na al. Marcinkowskiego, a w marcu 2012 zniszczono i przewrócono pomnik Krzysztofa Komedy przed budynkiem Akademii Medycznej. Czy pomnikowe postaci komuś przeszkadzają?
Stary Marych upaćkany (1) - Jacek Butlewski
/ Fot. Jacek Butlewski

Na Cytadeli w zespole rzeźb "Nierozpoznani" dewastacje już się zdarzały, ale nigdy nie były tak duże. Za naprawę rzeźby zapłaci Zarząd Zieleni Miejskiej, czyli... będą to pieniądze z naszych podatków. Zniszczenie tej rzeźby pokazuje szerszy problem, z jakim mamy do czynienia.

- W każdym społeczeństwie są tacy, którzy tworzą i budują, są tez tacy, którzy burzą i niszczą. Mieliśmy przekonanie, że Poznań jest miastem porządniejszym więc szkoda, że tutaj takie rzeczy się jednak zdarzają - mówi Piotr Voelkel z Vox Artis, która jest mecenasem rzeźb Nierozpoznani.

Do uszkodzenia rzeźby Abakanowicz na Cytadeli na pewno nie doszło przypadkiem i nie przypadkiem Stary Marych, prowadzący swój rower u wylotu ulicy Półwiejskiej w Poznaniu, jest oklejany naklejkami i plakatami. Zdarzył się nawet przypadek... podpalenia Marycha, a dokładniej nałożonego na niego "kombinezonu" z włóczki, który wykonała Agata Oleksiak - znana polska artystka mieszkająca w Nowym Jorku. Kilka lat temu ktoś urwał i ukradł pedał w rowerze Marycha i autor rzeźby musiał ten element dorabiać.

Na Starym Marychu widać ślady po zerwanych serduszkach z ostatniego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dlaczego pomnik Starego Marycha jest oklejany. Może - jak już raz się coś się na nim pojawiło i nikt tego przez tygodnie nie usunął - to pojawili się "nalepkowi" naśladowcy? - Pomnik Marycha to jedyne sympatyczne miejsce w okolicy placu Wiosny Ludów, ludzie chętnie się tu zatrzymują - mówi historyk Marek Rezler, który w oklejaniu Marycha nie widzi nic złego.

W naszym mieście są zarówno udane jak i nieudane pomniki. Te udane są lubiane - jak wspominane wcześniej: - ławeczka Heliodora Święcickiego czy pomnik Starego Marycha. Ponadto wiele ciepłych słów krytycy architektury powiedzieli o pomniku Armii Poznań. To obiekt nie tylko ciekawy architektonicznie, ale też lubiany przez... skejtowców, którzy od lat tam się pojawiają i jeżdżą na deskorolkach.

Miejsce to jest wykorzystane społecznie, pomnik nie jest tylko samotnie stojącym obiektem żyjącym wyłącznie w czasie uroczystości patriotycznych. Przychodzą tu zwykli ludzie, spędzają tu czas.

W Poznaniu jest też pomnik, (a właściwie rzeźba-ławeczka), nie oklejany tak jak Stary Marych, a przy tym - lubiany tak jak ten ostatni. Ławeczka Heliodora Święcickiego przed Collegium Minus UAM to miejsce bardzo chętnie odwiedzanie. Dlaczego?

Jakie są nasze pomniki? Ładne czy brzydkie? Czy jesteśmy z nich dumni, czy też może wstydzimy się ich? Czy są one niszczone, bo... nie podobają się wandalom? Wywołują agresję i frustrację? A może wystające elementy rzeźb są po prostu kuszące? Odpowiedź na oba te pytania zapewne leży gdzieś pośrodku.

Inicjatorzy cyklu debat "Otwarte" kilka miesięcy temu, w cieniu pomnika Armii Poznań zorganizowali dyskusję na temat pomników. Była tam mowa także o tych nieudanych obiektach. Które to pomniki?

Zapraszamy do dyskusji o pomnikach. Które lubimy, a które nie?

https://radiopoznan.fm/n/