Zwykle jesienią bezrobocie wzrasta, bo kończą się prace sezonowe. Tymczasem dzięki łaskawej pogodzie mieszkańcy Kalisza nadal mogą dorywczo pracować np. w ogrodnictwie. - Część osób pracuje na zewnątrz lub w szklarniach. Bezrobocie nie wzrasta, ale nawet zmalało. To jest szczególnie ważne dla rodzin, np. w okresie przedświątecznym - mówi dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy Artur Szymczak.
Ale chwila prawdy nadchodzi. Bo zima pokaże, czy padające bezrobocie, to w Kaliszu tylko zasługa dobrej pogody czy też dobrej sytuacji w kaliskiej gospodarce.