Jak relacjonuje dyżurny wielkopolskiej straży 60 osób ewakuowało się, zanim na miejsce przybyły ekipy gaśnicze. Strażacy uratowali z płonącego mieszkania 16-letniego chłopca, który trafił do szpitala z objawami podtrucia dymem. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Osoby, które opuściły swoje mieszkania, spędziły kilka godzin w autobusach podstawionych przez MPK. Akcja, w której uczestniczyło pięć zastępów strażackich, zakończyła się krótko po północy. Po przewietrzeniu pomieszczeń lokatorzy mogli wrócić do swoich mieszkań.
Przyczyny pożaru są wyjaśniane. Wiadomo, że spaliło się pomieszczenie o powierzchni około 6 metrów kwadratowych.