Radna Sara Szynkowska vel Sęk z klubu Prawa i Sprawiedliwości mówi o potrzebie rozszerzenia zakazu na kolejne dzielnice.
Te osoby, które tak czy siak chcą zakupić alkohol, mają ten czas do godziny 22 i spokojnie mogą to zrobić. Inne sklepy i inne usługi też nie są dostępne 24 godziny na dobę, więc można się do tego przyzwyczaić. Zawsze będą głosy krytyki, natomiast ja osobiście objęłabym całe miasto zakazem, wtedy byłoby sprawiedliwie też dla wszystkich, bo oczywiście dochodzą do nas głosy, że jest to niesprawiedliwe dla innych dzielnic
- mówi radna.
Wprowadzenie zakazu tylko w niektórych dzielnicach może jedynie przesunąć problem na osiedla położone dalej od centrum Poznania. Dotychczas uchwały wprowadzające "nocną prohibicję" cieszyły się poparciem miejskich radnych ze wszystkich środowisk politycznych i samych władz miasta.
Kluczowa jest również opinia osiedlowych radnych i dlatego nowych przepisów nie wprowadzono ostatecznie na Jeżycach. Sara Szynkowska vel Sęk zapowiada dalsze rozmowy z osiedlowymi radnymi z Łazarza i Wildy. Od ich oceny będą zależeć dalsze kroki.
Podobny zakaz obowiązuje od lipca na terenie całego Krakowa. Tam alkoholu nie kupimy w sklepach po północy.