Na miejsce wysłano 5 zastępów straży pożarnej, niestety – jak tłumaczy dyżurny czarnkowskiej komendy – dom był już właściwie cały w płomieniach.
Akcja gaśnicza zakończyła się po kilku godzinach, wtedy też strażacy rozpoczęli przeszukiwanie pogorzeliska, które trwa do tej pory. Jak na razie ujawniono zwłoki jednej osoby, zarówno strażacy jak i sąsiedzi nie są jednak pewni czy w domu nie przebywało więcej mieszkańców. Działania strażaków mogą potrwać nawet do godzinie 13.00.
AKTUALIZACJA GODZ. 15:20
Więcej ofiar nie było. Strażacy zakończyli przeszukiwanie pogorzeliska w Miłkowie pod Czarnkowem.
Strażacy odnaleźli i zidentyfikowali tylko jedną ofiarę pożaru: 55-letniego właściciela posesji. Okoliczności pożaru pod nadzorem prokuratora bada lokalna policja.