Włoscy turyści najadą Leszno?
Portal turystyczny "TurismoItaliaNews" namawia swoich rodaków do odwiedzenia Leszna.
Klienci na miejscu nie zachowywali bezpiecznego dystansu, część ludzi nie miała zakrytej twarzy. Interweniowała straż miejska i policja. Pismo w sprawie naruszenia zasad bezpieczeństwa trafiło do Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego w Poznaniu.
Organizator nie wprowadził żadnych zasad bezpieczeństwa - mówi Przemysław Piwecki ze Straży Miejskiej Miasta Poznania.
Nikt tego nie pilnował, żeby zachowywać odległość. Stoiska powinny być na przykład rozstawione, muszą być jakieś ostrzeżenia, muszą być, tak jak na przykład w sklepach, wymalowane linie jak podchodzimy do kas.
Straż miejska o swoich wątpliwościach poinformowała poznański Sanepid. Organizatorzy giełdy przyznają, że nie spodziewali się tak dużej frekwencji zarówno ze strony wystawców, jak i kupujących. Dystans pomiędzy stoiskami był jednak wyznaczony - zapewnia współorganizator, Piotr Robiński.
Pojawiały się osoby bez maseczek. Ja uważam, że ten procent był znikomy. Nasze możliwości stosowania sankcji są znikome. Była większa liczba pracowników na placu. Zwracaliśmy uwagę, zarówno wystawcom jak i odwiedzającym. Staraliśmy się, żeby to wypadło jak najlepiej.
Organizatorzy giełdy spotkali się już w tej sprawie z kierownictwem centrum handlowego M1. Ustalono, że w przyszłości będą musieli kłaść większy nacisk na egzekwowanie reżimu sanitarnego. Piotr Robiński podkreśla, że jest przy tym otwarty na zalecenia Sanepidu. Ma jednak nadzieję, że giełda nie zostanie zawieszona.
Pismo ze skargą dotarło już do inspektoratu, co potwierdziła nam rzeczniczka prasowa poznańskiego sanepidu, Cyryla Staszewska. Na podstawie załączonej dokumentacji trwa analiza pod kątem naruszenia przepisów bezpieczeństwa na targowisku. Jest jednak zbyt wcześnie, by mówić o ewentualnych konsekwencjach.
Portal turystyczny "TurismoItaliaNews" namawia swoich rodaków do odwiedzenia Leszna.
Po tym, jak podczas ostatniego meczu Bayernu nasz reprezentacyjny napastnik dedykował im "cieszynkę" (ułożył dłoń w literę "C", jak CukierAsy), usłyszała o nich cała Polska.
Po otwarciu Biblioteki Raczyńskich i dwóch największych poznańskich instytucji muzealnych - Muzeum Narodowego i Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości - wciąż zamknięte pozostaje Centrum Kultury Zamek.