Egzekucja na cmentarzu w Środzie Wlkp. odbyła się 11 września 1939 i uchodzi za jedną z pierwszych niemieckich zbrodni w Wielkopolsce podczas II wojny światowej. Znane są personalia tylko jednej ofiary: to 18-letni Józef Ratajczak ze wsi Zbęchy w powiecie kościańskim. Kim był drugi zastrzelony młody mężczyzna – tego nie udało się ustalić.
„No i już raczej się nie uda” – ocenia Przemysław Zalesiński, prezes Stowarzyszenia Biało-Czerwona, które przejęło patronat nad miejscem egzekucji i przeprowadziło jego renowację. Stowarzyszenie postawiło nową tablicę, a starą, niemal półwieczną, przekazało do muzeum Ziemi Średzkiej. W ramach prac z kawałka cmentarnego muru odbito tynk, aby odsłonić ślady kul, wystrzelonych podczas egzekucji.
One były pod tynkiem. My je po prostu odkryliśmy. Mieliśmy starą fotografię z lat 60-ych, 50-ych, gdzie jeszcze te ślady były i żeśmy te miejsca odkuli, gdzie wiedzieliśmy że te ślady są. I ten mur oryginalny spod tego tynku jest tutaj ukazany
- tłumaczy Zalesiński.
Ślady po kulach na murze cmentarza zostały osłonięte przezroczystą płytą.