Te plany wywołują dużo emocji wśród mieszkańców, bo na ulicy 27 Grudnia przewidziano wycinkę drzew. Paweł Leszek Klepka mówi, że dwadzieścia lat była robiona kalkulacja i koncepcja trasy na ulicy Ratajczaka, która zakładała inny przebieg niż obecnie.
Na to są opracowania w mieście, gdyby niektórzy decydenci poszukali tych opracowań z lat na przełomie wieków... To robiły też firmy niemieckie, poprosiłem firmę z Berlina, która specjalizuje się w tych sprawach, też o zaopiniowanie tych tras. One były druzgocąco pozytywne, żeby tak to realizować
- mówi wiceprezydent Poznania.
W ramach tych planów zaplanowano budowę trasy tramwajowej przez most Świętego Rocha, która została otwarta 18 lat temu.
Wszystko miało iść kompleksowo, nie wiem dlaczego mój następca i w następnych latach tego nie kontynuowano, bo dokumentacja była rozpoczęta
- mówi Paweł Leszek Klepka, który był zastępcą prezydenta Poznania w latach 1998-2002.
Nowa trasa tramwajowa na ulicy Ratajczaka ma skrócić dojazd z Wildy i Dębca do centrum miasta. Tramwaje, które pojadą ulicą Ratajczaka, by dojechać w stronę Placu Wielkopolskiego, będą musiały jednak jechać przez ulice 27 Grudnia i Mielżyńskiego, czyli robić kółko.
Obecnie miasto zamierza zrealizować fragment trasy między ulicami Święty Marcin i 27 Grudnia, w kolejnej perspektywie unijnej planowany jest odcinek od Wierzbięcic do ulicy 27 Grudnia.