Pierwsze dziecko - chłopiec - przyszedł na świat osiem minut po północy. Także piątka dzieci urodziła się do południa w klinice przy Polnej. "Mamy, jeżeli mogą, to robią wszystko, by poród odbył się już w Nowym Roku" - mówi dr Ewa Cieślak ze Szpitala Raszei.
W szpitalu Raszei pełna porodówka pań oczekuje dzieci. Według lekarzy przyjdą na świat w późnych godzinach popołudniowych. A w szpitalu przy Lutyckiej pierwszy maluch (chłopiec) urodził się po 1.00 w nocy.