Sławomir Kryjom, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, podwyżkę tłumaczy pandemią oraz związaną z nią złą sytuacją Ośrodka, któremu podlega lodowisko.
Przecież byliśmy praktycznie trzy miesiące zamknięci od marca do początku czerwca. To nie jest tak, że jak nie ma przychodów, to można zrezygnować ze wszystkich kosztów. Tak to nie działa. Nasze straty po stronie przychodowej są bardzo poważne w tym roku. Cały czas walczymy, żeby ta strata pod koniec roku była jak najmniejsza. Maseczki będą obowiązywać na terenie lodowiska, w okolicach kas, w szatni, natomiast podczas korzystania z tafli nie będzie takiej konieczności.
Jeżeli nic się nie zmieni, ze sztucznego lodowiska w Lesznie będzie można korzystać od jutra.